Indie i Kuwejt planują zacieśnienie współpracy handlowej i inwestycyjnej. Cel: wzmocnienie relacji politycznych i gospodarczych między krajami.

Bliska wizyta premiera Indii w Kuwejcie wypełnia istotną lukę w relacjach Nowego Delhi z arabskimi krajami Zatoki. Odwiedziny następują po 43 latach od poprzedniej takiej podróży. Hindusi mieli bardzo bliskie więzi z Irakiem Saddama Husajna. Agresja na Kuwejt ich zaskoczyła, a interwencja zachodnia w Mezopotamii w 2003 roku spotkała się z bardzo negatywną reakcją. Miało to ujemny wpływ nie tylko na relacje między państwami, ale nawet dyplomatami. Mój hinduski kolega w Rijadzie tonował wprawdzie wówczas opinie, ale już jego żona nie szczędziła gorzkich refleksji wobec ambasadorów państw antyirackiej koalicji.

Indie rozpoczęły później niż Chiny ekspansję w regionie Zatoki, ale coraz szybciej nadrabiają zaległości. Polityka wobec państw Rady Współpracy Państw Zatoki (Gulf Cooperation Council, GCC) jest traktowana kompleksowo, z priorytetem dla relacji z Arabią Saudyjską i ZEA. Mimo dominacji energetycznego komponentu stosunków są one coraz bardziej zdywersyfikowane. Sprzyjają też umocnieniu wpływów Indii na całym Bliskim Wschodzie, gdzie kraj ten jest ważnym rzecznikiem politycznego uregulowania kryzysu i ustanowienia państwowości palestyńskiej. Obecność Indii stopniowo staje się elementem równoważenia chińskiej ekspansji. Znajdującym zrozumienie i wsparcie amerykańskie.

W 2024 roku Indie i państwa GCC ustanowiły dialog strategiczny podczas pierwszego tego rodzaju ministerialnego szczytu w Rijadzie. Koncentrujący się na handlu, inwestycjach, energetyce, infrastrukturze, rolnictwie, ochronie zdrowia, digitalizacji gospodarki, przeciwdziałaniu zmianom klimatycznym oraz kulturze. Kluczowe znaczenie ma też planowany udział Indii w budowie transarabskich korytarzy transportowych, docelowo łączących obszar Oceanu Indyjskiego z wybrzeżem śródziemnomorskim i Europą (równolegle do realizowanych z udziałem Indii szlaków biegnących przez Iran). Uczestnicy szczytu przyjęli wspólny plan działania na lata 2024–2028.

Region ma dla Indii zarówno priorytetowy wymiar jak praktyczną wartość. Pracuje tam około 8–9 milionów Hindusów, którzy w 2023 roku przekazali do domu 120 miliardów USD. Plany przewidują istotne zwiększenie tej liczby i szersze otwieranie rynku pracy dla specjalistów z uzgodnionych branż. W tym samym roku dwustronny handel osiągnął 162 miliardy USD, co stanowiło 14,3 procent całości wymiany handlowej Indii z zagranicą. Import surowców energetycznych skutkuje deficytem handlowym, ale zapewnia bezpieczeństwo energetyczne i równoważenie importu z Rosji. Jest też powodem do nalegania na partnerów, by zwiększyli import. Stopniowo rosną arabskie bezpośrednie inwestycje. W ciągu minionych dwóch dekad ich wartość wyniosła 25 miliardów USD. Z kolei hinduskie od kilku lat zmniejszają się i są na niskim poziomie. Negocjacje dotyczące podpisania umowy o wolnym handlu ugrzęzły, podobnie jak w przypadku innych partnerów — ze względu na obawy państw Zatoki przed negatywnymi dla nich konsekwencjami.

Spotkanie premiera Narendry Modiego z ministrem spraw zagranicznych Kuwejtu Abdullahem Alim Al-Yahyą w New Delhi; źródło: ANI

Szybko rozwijającym się obszarem współpracy jest bezpieczeństwo i sprawy obrony. Z koncentracją na zwalczaniu terroryzmu, ochrony szlaków morskich, sprzedaży uzbrojenia i uzgodnieniach dotyczących wspólnego wytwarzania sprzętu wojskowego i amunicji.

Dziedziny współpracy hindusko-kuwejckiej nie różnią się zasadniczo od istniejących z innymi państwami regionu. Celem wizyty premiera Narendry Modiego jest umocnienie dobrego klimatu politycznego i osobistych relacji z ustabilizowanym obecnie kierownictwem Kuwejtu. Koniecznych do nadania stosunkom większej dynamiki. Ma to ułatwić również podpisanie memorandum o ustanowieniu wspólnej komisji do spraw współpracy. Oba kraje chcą w tym celu szerzej wykorzystać Hindusów zatrudnionych w Kuwejcie (ponad 900 tysięcy osób!). Rdzeniem relacji pozostaje jednak import kuwejckiej ropy pokrywający 12 procent zapotrzebowania Indii. I tylko w części równoważony rosnącym eksportem. Obroty w 2023 roku wyniosły 12 miliardów USD. W kontekście finansowych rozliczeń dobrze przypomnieć, że były kiedyś czasy, gdy w Kuwejcie w obiegu były hinduska rupia.

Wizytę w Kuwejcie poprzedziły liczne delegacje ministerialne i konsultacje między resortami spraw zagranicznych. Rozmowy Modiego wpisują się w szerszą międzynarodową  aktywność obserwowaną w dynamicznie zmieniającym się regionie. O ile jednak Zachód koncentruje się na działaniach w obszarze polityki i bezpieczeństwa, o tyle główne kraje Globalnego Południa, w tym Indie i Chiny, troszczą się przede wszystkim o pragmatyczne interesy gospodarcze. Realizowane na podstawie strefy regionalnej stabilizacji, jaką są kraje GCC.

Naszej współpracy z Kuwejtem też przydałby się impuls. Ostatnio kontakty dwustronne były ograniczone, z pozytywnym wyjątkiem wizyty ministra spraw zagranicznych RP w 2019 roku. Nieźle prezentuje się handel, choć bilans jest dla nas niekorzystny. Eksport w 2023 roku wyniósł 120 milionów USD przy imporcie przekraczającym 320 milionów. Proporcje te kształtują się podobnie jak z innymi państwami regionu, gdzie dokonujemy strategicznych zakupów ropy i gazu. Na niewielkim poziomie są kuwejckie inwestycje. Kilkusetosobowej grupie polskich pracowników daleko do liczby sprzed agresji irackiej na Emirat. Agresji, która dla mnie miała również wyraz osobisty, gdyż wykluczyła moje akredytowanie się tam jako ambasadora z rezydencją w Bagdadzie.

Znaczenie regionu Zatoki dla Polski szybko rośnie. Dotyczy to w szczególności Arabii Saudyjskiej, Kataru i ZEA. Widoczny postęp następuje też w relacjach z Omanem, których perspektywy coraz bardziej ogranicza brak w Maskacie polskiej ambasady. Warto również zwrócić większą uwagę na Kuwejt, naszego najstarszego partnera w regionie. Stosunki dyplomatyczne ustanowiliśmy w 1963 roku. Cztery dekady wcześniej niż z innymi państwami GCC. Kuwejtczycy nie zapomnieli też naszego wkładu w wyzwolenie kraju spod irackiej okupacji.

Krzysztof Płomiński*

Krzysztof Andrzej Płomiński – polski dyplomata, urzędnik państwowy, politolog. Ambasador Rzeczypospolitej Polskiej w Iraku (1990–1996) i pierwszy polski ambasador w Arabii Saudyjskiej (1999–2003). Dyrektor Departamentu Afryki i Bliskiego Wschodu w MSZ oraz urzędnik placówek dyplomatycznych w Libii i Jordanii.
Ekspert Centrum Stosunków Międzynarodowych. Doradca dyplomatyczny Krajowej Izby Gospodarczej.

 © Future Arabia

POPULARNE

Głodny informacji?
Już wkrótce wystartuje newsletter!