Muzułmański Związek Religijny w Rzeczypospolitej Polskiej obchodzi swe stulecie. Powstał w 1925 roku jako reprezentacja kilkudziesięciu tysięcy obywateli polskich wyznających islam. Głównie pochodzenia tatarskiego. Potomków osadników migrujących poczynając od XIV wielu na ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego połączonego unią z Polską. I tych, którzy w późniejszych wiekach służyli w armii Rzeczypospolitej Obojga Narodów, otrzymując za wierną służbę nadania ziemi, a często także szlachectwo.
Co zadecydowało o długowieczności MZR? Druga Rzeczpospolita Polska, która po 123 latach nieobecności na mapie Europy odrodziła się w 1918 roku, szybko zadbała o prawne uregulowanie statusu organizacji wyznaniowych swych obywateli zamieszkujących wielonarodowe i wieloreligijne państwo. W tym wyznawców islamu. Dwudziestego pierwszego kwietnia 1936 roku Sejm (Parlament) uchwalił ustawę o stosunku Państwa do Muzułmańskiego Związku Religijnego w RP, reprezentującego wszystkich wyznawców islamu. Zawierającą szczegółowe prawa i obowiązki oraz procedury wewnętrzne i opisującą relacje z władzami. Ustawa przetrwała w niezmienionej formie historyczne burze, jakie dotknęły Polskę na przestrzeni dekad. Wojnę 1939 roku, podczas której w armii polskiej bohatersko walczyły jednostki kawalerii muzułmańskich Tatarów, represje okupacji i okres komunistycznej władzy.
Dzisiaj jest to trzecia najstarsza nieprzerwanie obowiązująca polska ustawa. I raczej nic nie wskazuje na to, by w dającej się przewidzieć przyszłości, miała zyskać następczynię. Bardzo potrzebną, bowiem wiele dotychczasowych zapisów dawno straciło aktualność. Nie ma ani chęci, ani odwagi, by przygotować i procedować nowy projekt.
Obecnie w Polsce jest około czterdziestu tysięcy muzułmanów, Tatarów i osób napływowych, w tym członków rodzin i absolwentów polskich uczelni. Niewiele, ale przydałoby się nowoczesne uregulowanie ważnych aspektów praktycznego życia podzielonej społeczności muzułmańskiej. Sprawa dotyczy też relacji Polski z krajami muzułmańskimi, w tym handlowych, zwłaszcza związanych z wydawaniem certyfikatów halal.
II Rzeczpospolita aktywnie korzystała ze wsparcia kierownictwa MZR, budując współpracę z krajami muzułmańskimi. Dobrym przykładem jest historyczna wizyta polskiej delegacji państwowej do Arabii Saudyjskiej w 1930 roku, której na czele stał Edward hrabia Raczyński, reprezentujący Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Towarzyszył mu wielki mufti Rzeczypospolitej, dr Jakub Szynkiewicz. Delegacja została dwukrotnie przyjęta w Dżuddzie przez króla Abd al-Aziza, któremu wręczyła list prezydenta Ignacego Mościckiego potwierdzający uznanie legalności władzy monarchy. Decyzję w tej sprawie podjęto w Warszawie 11 marca 1930 roku. Było to równoznaczne z ustanowieniem stosunków dyplomatycznych. Historia nieco pomieszała okoliczności i w 1995 roku stosunki te trzeba było odnowić, ale kalendarz liczy się od początku. A to oznacza za pięć lat wielki jubileusz, do którego już teraz warto rozpocząć przygotowania.
Wyrazem znaczenia przywiązywanego przez Polskę do relacji z krajami muzułmańskimi i szacunku dla rodzimej społeczności muzułmańskiej była uroczystość zorganizowana przez prezydenta Andrzeja Dudę w Pałacu Prezydenckim z okazji stulecia Muzułmańskiego Związku Religijnego. W obecności zaproszonych ambasadorów wymieniono okolicznościowe przemówienia, przypomniano historię, wręczono wysokie odznaczenia państwowe. Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski został odznaczony mufti Tomasz Miśkiewicz oraz Selim Chazbijewicz, wybitny działacz społeczności muzułmańskiej, naukowiec i dyplomata. Ukazało się wiele publikacji w mediach i na pewno będzie ich więcej, bardziej szczegółowych niż zawarte w tym felietonie. Wymiar międzynarodowy uroczystości podkreśliła obecność ministra w saudyjskim Ministerstwie Spraw Islamskich.
Tomasza Miśkiewicza poznałem podczas misji w Rijadzie. Był pierwszym Polakiem studiującym teologię muzułmańską — w Medynie. Placówka wykorzystywała istnienie społeczności muzułmańskiej w Polsce do promocji kraju. Furorę zrobiła wystawa planszowa „Polscy muzułmanie” przygotowana na zlecenie MSZ. Jednym ze sponsorów była Liga Świata Muzułmańskiego, której przewodniczący niedawno spotkał się z papieżem Franciszkiem. Z Ligą miałem kontakty jeszcze z okresu pracy w Jordanii, rozpoczęte zażegnaniem konfliktu i konstruktywnie kontynuowane. Wyjazd pierwszej delegacji LŚM do Polski wyprzedził inne oficjalne kontakty i zaowocował do dzisiaj jedyną wydaną w Królestwie książką o Polsce w języku arabskim. Cieszy, że obecne relacje tworzą klimat sprzyjający umocnieniu współpracy.
A więc dołączamy do gratulacji dla Muzułmańskiego Związku Religijnego i życzeń dobrej pracy na rzecz polskiej społeczności muzułmańskiej i interesów Rzeczypospolitej. As-salamu alejkum. Również dla tych, których z różnych powodów zabrakło na jubileuszowej uroczystości.
Krzysztof Płomiński*
* Krzysztof Andrzej Płomiński — polski dyplomata, urzędnik państwowy, politolog. Ambasador Rzeczypospolitej Polskiej w Iraku (1990–1996) i pierwszy polski ambasador w Arabii Saudyjskiej (1999–2003). Dyrektor Departamentu Afryki i Bliskiego Wschodu w MSZ oraz urzędnik placówek dyplomatycznych w Libii i Jordanii.
Ekspert Centrum Stosunków Międzynarodowych. Doradca dyplomatyczny Krajowej Izby Gospodarczej.
© Future Arabia