A właściwie pewnie i ten produkt wkrótce pojawi się jako przedmiot polsko-emirackiej współpracy. Niedawno przywoływałem słowa b. ministra gospodarki ZEA, że Polska sprzedaje złoto w cenie piasku, a oni piasek w cenie złota. Wydaje się jednak, iż ostatnio spostrzeżenie to nie tylko przestaje być aktualne, ale że coś w naszych relacjach biznesowych szybko zmienia się na lepsze.

Powody? Cały zestaw czynników. Po pierwsze konsekwencja polskich eksporterów i inwestorów, którzy w kraju nad Zatoką przełamali sporo lodów. Dbając o bieżące kontakty, adoptując się do realiów i uczestnicząc w imprezach wystawienniczych, w tym EXPO 2020. Po drugie – solidna praca naszej Ambasady w Abu Zabi i przedstawiciela PAiH, wspierana przez Ambasadora ZEA w Warszawie. I coraz lepszy klimat polityczny, kształtowany wizytami wysokiego szczebla, w tym Prezydenta RP. No i wreszcie podejmowane od lat starania organizacji samorządu gospodarczego, najwyraźniej teraz przebijające szklany sufit.

Wszystko to stworzyło pewną masę krytyczną, również po stronie emirackiej, przyzwyczajonej, że to o nią zabiegają przedsiębiorcy z całego świata. Polska właśnie została wpisana na listę priorytetowych partnerów gospodarczych i biznesowych ZEA. A to otworzyło drogę do ustanowienia odpowiednich rozwiązań instytucjonalnych. Nie tylko na papierze. Ponad 20 lat od uzgodnienia pierwszego porozumienia, Krajowa Izba Gospodarcza nie tylko podpisała właśnie w Warszawie ze swym emirackim odpowiednikiem w Abu Zabi kolejny dokument o współpracy, ale od razu odbyło się inauguracyjne, dobrze przygotowane, robocze posiedzenie Wspólnej Rady Biznesu.

Co ważne, po stronie polskiej reprezentowana była szeroka gama  firm, zarówno już zakorzenionych na emirackim rynku jak stawiających pierwsze kroki. A w obu przypadkach zdecydowanych wykorzystać mechanizm Rady Biznesu do ekspansji, otwarcia nowych możliwości i tworzenia synergii. Przykłady? FAKRO – eksportujące okna dachowe do 70 państw, instytucje finansowe, w tym BGK i Future Finance Poland, Izby – Spożywcza, Drobiarska i Unmaned Systems, Cyfrowy Polsat, developerzy technologiczni, Porty  – w Gdyni i lotniczy Olsztyn-Mazury. Firma Sunreef Venture, której stocznia w ZEA wkrótce zwoduje pierwszy luksusowy katamaran. A wśród wielu innych – Fundusz Górnośląski, z województwa, które jako pierwsze w Polsce ustanowiło przedstawicielstwo w Dubaju skutecznie nakręcające regionalny biznes. Widocznym tego efektem był udział w tegorocznym Katowickim Forum Gospodarczym kilkudziesięciu emirackich przedsiębiorców i przedstawicieli funduszów inwestycyjnych. To właśnie oni stanowili trzon delegacji uczestniczącej w rozmowach w KIG, podczas których nie zabrakło też przedstawicieli rządowych z obu stron.

Goście podkreślali, że w całokształcie współpracy szczególne znaczenie przywiązują do rolnictwa, edukacji, technologii odnawialnych i projektów produkcyjnych. Cele te wpisują się w ich wieloletnie plany rozwojowe.

Oba środowiska biznesowe liczą, że w bliskiej perspektywie nastąpi podwojenie obrotów handlowych, wykazujących w ostatnich latach znaczną dynamikę. ZEA są największym odbiorcą polskiego eksportu w regionie (1,1 miliarda USD w 2023), nieco wyprzedzając Arabię Saudyjską, Izrael i Maroko. Sporo też importujemy – za ponad 500 milionów USD. Barier nie przełamały dotąd inwestycje, które po obu stronach są wciąż niewielkie.

Należy dodać, że ZEA, wraz z całym obszarem Rady Współpracy Zatoki. chcą dywersyfikować i różnicować współpracę zagraniczną. Istotne miejsce w tych planach zajmują kraje UE, z którymi łączy je strategiczne partnerstwo. To region wielkich możliwości i wielkich planów, obejmujących także regionalną integrację i budowę systemu bezpieczeństwa, realizowaną w partnerstwie z USA. Także cel chińskiej ekspansji. Polska powinna przygotować plan rozwoju partnerskiej współpracy z całym regionem, mającym fundamentalne znaczenie dla bezpieczeństwa energetycznego państwa i ekspansji eksportowej. Obok ZEA to także dominująca w regionie Arabia Saudyjska, która ostatnio ustanowiła w relacjach z naszym krajem Grupę Koordynacyjną, mechanizm współpracy stosowany wyłącznie do najważniejszych partnerów.  Ale także Katar, z którym – podobnie jak z Arabią – mamy potężny deficyt handlowy (import LNG), Oman i wciąż niedoceniany Kuwejt, najstarszy nasz partner w regionie. Że nie jest to wcale proces prosty? Tak, ale jak najbardziej potrzebny. W końcu nie tylko wielbłądzie mleko tam smakuje…

Krzysztof Płomiński*

Krzysztof Andrzej Płomiński – polski dyplomata, urzędnik państwowy, politolog. Ambasador Rzeczypospolitej Polskiej w Iraku (1990–1996) i pierwszy polski ambasador w Arabii Saudyjskiej (1999–2003). Dyrektor Departamentu Afryki i Bliskiego Wschodu w MSZ oraz urzędnik placówek dyplomatycznych w Libii i Jordanii.
Ekspert Centrum Stosunków Międzynarodowych. Doradca dyplomatyczny Krajowej Izby Gospodarczej

Fot. Krzysztof Płomiński, Piotr Chrobota

POPULARNE

Głodny informacji?
Już wkrótce wystartuje newsletter!